a wiadomo jak i gardło boli, często też jest katar, i na to mam dwa sposoby :)
Pierwszy to woda morska MARIMER cena ok 23zł , jednak zawiera on 500 dawek i bardzo dobrze oczyszcza nos i zatoki. Dla mam jest zapewne ważne też to, iż można go stosować u dzieci :) do tego ma końcówkę ułatwiającą dawkowanie :)
Moim drugim sposobem jest żel do nosa nawilżająco-łagodzący PANTHERIN. Gdy znajduję się już w nosku nie jest tak przyjemnie jak z wodą morską ale pomoaga :) aplikacja jest calkiem prosta, jednak nie każdemu może się ona podobać. Cena to ok 16 zł, jednak żel jest bardzo wydajny, bo wystrczy naprawde nie wielka ilość :)
A na koniec moja broń specjalna, spray na suche gardło... znacie to uczucie gdy wstajecie a w gardle sucho i nieprzyjemnie ? Ja ma od pozbyca się tego GLOSAL. Kosztuje ok 15 zł i zawiera 250 dawek :) w smaku nie zbyt przyjemny, ale poranna suchość w ustach znika w kilka chwil. Można go stosować również w czasie choroby. Dozownik taki sam jak w UNIBENie :)
a wszystkim Czytelnikom, życzę DUŻO ZDROWIA :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz