Dzień strszny, cały czas burze, których się boję :( ale na pocieszenie postanowiłam zrobić kopytka :)
Jak pamiętacie niedawno przyszła do mnie przesyłka z prekursorek,a że dzisiaj nuda i przyszła moja młodsza siostra pomyślałam, że zrobię.
I zrobiłam :) Danie to zrobiło się naprawdę bardzo szybko i łatwo :) był to duży plus, pomyślałam, że można tak zamiast ziemniaczków do obiadku, bo w sumie szybciej.
Oczywiście zrobiłam w dwóch wersjach z bułką tartą i cukrem. Obie bardzo szybko poszły.
Na opakowaniu, była informacja, że jest to danie dla 4 osób jednak jak dla moich łasuchów ( ja i siostra) wystarczyło, jeszcze załapałą się babcia :)
Przez to, że gotowałam chwilę za długo troszkę sie rozgotowały ale moimo wszystko były bardzo syte.
Dodam, że było czuć, że nie ma tam ziemniaków a skrobie, jednak mimo to myślę, że jeszczę się skuszę na takie kopytka jako smaczną odmianę do obiadu :)
I kilka zdjęć
Obydwa talerze są z jednej paczki Fixu? Bardzo dużo ci ich wyszło w porównaniu do mnie :)
OdpowiedzUsuńtak oba są z jednej paczki :)
OdpowiedzUsuń