na efekt czekałam całe 45 min :) jednak było warto :) mało tego po użyciu odżywki włosy wygładają na zdrowsze i są bardziej miękkie w dotyku :)
Dla przypomnienia użyłam szamponu koloryzującego firmy MARION
2. Maseczka :) no i tu się zaczyna .... maseczke powinno się trzymać ok 10-15 min ja trzymałam ponad 30 min, na szczęcie nic się nie stało :) Choć muszę przyznać, że jestem mile zakoczona :)
na opakowaniu jest że :
*doskolnale nawilżona skóra ( do 95% testerów) zgadzam się, po ściągnięciu czułam, że skóra jest dokładnie nawilżona
* wygładza zmarszczki ( do 87% testerów) a nie wiem :) nie mam takich zmarszczek by to zauważyć :)
* skóra jędrna i sprężysta ( do 95% testerów) tutaj również się zgodzę, nie czuję wogóle napięcia i jest bardzo delikatna :)
* mniej widoczne przebarwienia ( do 94% testerów) jak najbardziej :) zwsze jak ie opale na nosie mam ciemniejsze, po maseczce jakby stało się trochę jaśniejsze :)
Jak dobrze pamiętacie używałam maseczki firmy EVELINE magia orchideii
Maseczka ta zawiera
- ekstrakt z orchideii
- kwas hialuronowy
- algi laminaria
- kompleks witamin A,E,F
- masło shea
- D-panthenol
tak wygładała maseczka po 20min na twarzy :)
Włosy wyszły naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńładnie to wyszło,fajny blog-wielu czytelników życzę. pozdrawiam i zapraszam http://mama-laurki-testuje.bloog.pl/
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń