Deszcz padał od rana, z domu szkoda było wypuścić nawet psa. Jak na styczeń była to dziwna pogoda. Każdy marzył o tym by przenieść się do ciepłych krajów. Zbliżała się pora obiadu, zainspirowana ciepłymi Azjatyckimi krajami postanowiłam zrobić ryż na ostro. Jednak sam nie był aż tak dobry. Postanowiłam więc nafaszerować nim pieczarki i paprykę ;)
Aby zrobić ryż użyłam:torebka ryżu gotowana w bulionie z kostki rosołowej
przyprawa garam masala, papryczka chilli, papryczki węgierskie, sztufada ( Royal Brand) , oraz moje ulubione bio-pomidory chips :)
Takim ryżem zostały nafaszerowane pieczarki i zapieczone z żółtym serem
Pieczarki były miękkie i soczyste, a pikantny smak ryżu komponował się z nimi idealnie. Do tego z pieczarek było bardzo dużo soku który mógł służyć za sos :)
Następną propozycją była papryka z tym samym farszem.
Papryka jednak nie była tak dobra jak pieczarki. Była twarda a ryż było bardzo czuć papryką :(
Tak więc polecam pieczarki chyba, że znacie jaki sposób na paprykę :)
Oba dania wyglądają bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuń